Zero liczenia kalorii, karnawał się kończy, przed nami Tłusty Czwartek. Deser obowiązkowy na dziś to faworki. Sposób na kształtne i smaczne? Linijka, kątomierz i dużo cierpliwości.
Składniki (na około 60 sztuk):
- 200 g mąki
- 3 żółtka
- Szczypta soli
- 3-4 łyżki śmietany
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (ale może być bez)
- 1 łyżka spirytusu (aby faworki nie pochłaniały za dużo tłuszczu)
- ½ l oleju rzepakowego
- Cukier puder z wanilią
Przygotowanie:
Mąkę zmieszać ze śmietaną, zrobić zagłebienie, dodać żółtka, szczyptę soli, proszek. Wszystkie składniki razem wymieszać, a następnie wyrabiać ciasto na jednolitą masę.
Ciasto ma mieć konsystencję ciasta na kluski, a więc bardzo zwartą. Ciasto rozwałkowujemy partiami, dosyć cienko, jak najmniej podsypując mąką. Krojąc na paski o szerokości 3cm, a długości 10 cm.
Każdy pasek kroimy wzdłuż środka na długość 5cm i przewijamy. Zanim zabierzemy się za smażenie robimy próbę temperaturową rozgrzanego oleju wrzucając kawałek ciasta, jeżeli zaraz podpłynie i szybko się zarumieni można smażyć. Smażymy z 2 stron na złoty kolor.
Faworki wyjąć, odsączyć na ręczniku papierowym, oprószyć cukrem z wanilią. Smacznego!