Jak ja kocham makarony. Oczywiście własnej roboty najlepsze, ale kiedy nie chce się lub nie ma czasu, te ze sklepu też mogą być, zwłaszcza makarony z pełnego ziarna. Dziś u mnie fusilli z pełnego ziarna w towarzystwie warzyw wszelakiej maści. Tradycyjnie – ma być szybko, zdrowo i pożywnie.
Jakie są pozytywne strony jedzenia pełnego ziarna? Dużo się na ten temat ostatnio mówi, więc ja tylko powtórzę za portal.abczdrowie.pl, tak dla przypomnienia. Pełne ziarno, to duuużo witamin, steroli roślinnych, minerałów i błonnika. A co za tym idzie? Dłużej zachowujemy uczucie sytości po zjedzeniu pełnego ziarna, łatwiej zadbać o utrzymanie prawidłowej masy ciała.
Poza tym regulacja poziomu cukru we krwi (profilaktyka przeciw cukrzycy typu II), ograniczenie wchłaniania tłuszczu i cholesterolu (pożyteczna rzecz w przypadku profilaktyki chorób serca i udarów – jedna porcja produktów pełnoziarnistych dziennie to mniejsze ryzyko zawału i udaru o nawet 30 procent). No i oczywiście lepsza praca przewodu pokarmowego, co niezwykle istotne w profilaktyce nowotworu jelita grubego.
Składniki (porcja dla 4 osób):
- 400 g makaronu fusilli z pełnego ziarna
- 6 dużych pieczarek
- Kawałek pora, białej części, około 7cm
- Brokuł
- Garść liści szpinaku
- Marchewka (pokrojona w małą kostkę)
- Pół kostki sera feta
- Pieprz, zioła prowansalskie, oregano
- Łyżka masła
Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente. W międzyczasie na patelni podsmażamy na łyżce masła pieczarki, obrane i pokrojone w plastry. Po paru minutach dorzucamy garść szpinaku i posiekany por. Chwilę smażymy, cały czas mieszając.
Na koniec dodajemy szklankę wody, marchewkę, brokuł. Chwilę wszystko dusimy pod przykryciem i dodajemy pokrojony w kostkę ser feta. Do smaku doprawiamy pieprzem i ziołami i dalej dusimy około 10-15 minut (sól jest niepotrzebna, bo feta jest wystarczająco słona). Warzywa nie muszą być do końca miękkie.
Na koniec dorzucamy na patelnię makaron i wszystko razem mieszamy. Podajemy posypane świeżą lub mrożoną natką pietruszki. Obiad fit gotowy 🙂