Zupy o konsystencji kremu świetnie sprawdzają się na zimowe obiady. Są bardzo rozgrzewające i sycące. W tym roku sroga zima nam nie dokucza, jednak mimo wszystko miło się rozgrzać po powrocie do domu. Przy kremie z czerwonej papryki niewiele trzeba się napracować, a efekt pysznego smaku jest murowany.
Przy okazji gotowania zupy, której zawsze gotuję więcej wspomnę nieco o sposobie jej przechowywania. Zupy nigdy nie da się zaplanować idealnie, więc aby się nie zmarnowała można ją przechować na dwa sposoby. Albo mrożąc, albo pasteryzując w słoiku. Ja osobiście wybieram metodę słoikową. To znaczy, zaraz po ugotowaniu zupy przelewam ją gorącą do czystych, suchych słoików, zakręcam je i odwracam do góry dnem na godzinę, a później pasteryzuję jeszcze przez 20 min.
Spokojnie tak zabezpieczone mogą postać w lodówce do 14 dni. Tyle maksymalnie trzymałam i zupa po otwarciu była jak świeża. Takie danie awaryjnie trzymane w lodówce przydaje się, gdy nie mamy pomysłu na obiad lub czasu na gotowanie.
Krem z czerwonej papryki jest dość szybki do zrobienia i niedrogi. Nie jest też nic w tym obiedzie trudnego do zrobienia. Wystarczy chęć do gotowania.
Składniki (porcja dla 5 osób):
- Około 2 litry bulionu drobiowego
- 3 średniej wielkości czerwone papryki
- Pół szklanki przecieru pomidorowego
- Pół cebuli
- Kawałek selera
- 1 marchewka
- 3 średniej wielkości ziemniaki
- 2 ząbki czosnku
- Sól, pieprz, papryka czerwona ostra mielona, tymianek, oregano, bazylia
- 2 łyżki śmietany
Przygotowanie:
Paprykę myjemy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na ćwiartki, obieramy także ząbki czosnku, cebulę, marchewkę, ziemniaki (ziemniaki zagęszczą krem bez konieczności dodawania mąki)i seler. Warzywa układamy na folii aluminiowej, skrapiamy oliwą z oliwek, sypiemy tymiankiem i zawijamy, zapiekamy w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez około 20 minut.
Po wyjęciu z piekarnika wrzucamy do gorącego bulionu i gotujemy przez około 15-20 minut. Po tym czasie doprawiamy solą, pieprzem, oregano, bazylią i papryką ostrą do smaku, wedle uznania. Dodajemy przecier pomidorowy (nie koncentrat, mogą być też zmiksowane pomidory z puszki). Na koniec zabielamy dwoma łyżkami śmietany i blendujemy na gładką masę.
W razie potrzeby krem z czerwonej papryki przecieramy przez sito, aby pozbyć się skórek. Podajemy z pieczywem korzennym z masłem czosnkowym, startym parmezanem i listkami oregano.